Trzeciego listopada w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach otwarto wystawę poświeconą fuzji jądrowej i reaktorom termojądrowym, które w przyszłości stanowić będą niewyczerpane źródła energii. Uroczystego przecięcia wstęgi i otwarcia wystawy dokonali przedstawiciele Uniwersytetu Śląskiego Dzieci Antonina Wawrzak (Poszukiwacz), Agnieszka Kłos i Maciej Palka (Odkrywcy) oraz Tomasz Wójcik (Młody Naukowiec).

Reakcja fuzji jądrowej to proces, z którego czerpią energię gwiazdy. Zachodzi ona tylko pod olbrzymim ciśnieniem, we wnętrzu gwiazd, gdzie temperatura sięga 10 milionów stopni Celsjusza. Na Ziemi, gdzie ciśnienie jest znacznie niższe potrzebna jest jeszcze wyższa temperatura - ponad stu milionów stopni!

Na szczęście potrafimy już budować reaktory, w których wnętrzu „płonie” plazma o temperaturze sięgającej nawet stupięćdziesięciu milionów stopni Celsjusza! Umożliwiają to urządzenia zwane tokamakami, w których pole magnetyczne utrzymuje plazmę z dala od ścian reaktora. Energia wytwarzana jest tutaj w procesie łączenia jąder lekkich pierwiastków (fuzji jądrowej). Paliwem potrzebnym w takiej elektrowni są niewielkie ilości deuteru (izotopu wodoru), którego jest pod dostatkiem w wodzie morskiej oraz łatwo dostępnego metalu – litu. Zwykła elektrownia o mocy 1GW zużywa rocznie około półtora miliona ton węgla, podczas gdy elektrownia wykorzystująca fuzję jądrową będzie potrzebowała jedynie sto kilogramów deuteru i trzy tony litu! Wystarczy więc raz w roku dostarczyć paliwo małą furgonetką. Co więcej, jedynym, ostatecznym produktem reakcji jest hel, który nie ma szkodliwego wpływu na środowisko.

Zwiedzając wystawę można dowiedzieć się co to jest plazma, jak działają reaktory termojądrowe i jak wygląda największy z nich – ITER, budowany wspólnym wysiłkiem naukowców z całego świata we Francji, w pobliżu Marsylii.

Wystawa czynna jest do 20 listopada, w godzinach od 9.00 do 17.00.

Więcej informacji www.fusion-expo.si